Wakacje, wakacje. Zazdroszczę wszystkim, którzy grzeją tyłki na wszelakich plażach Świata, ja siedzę w Krakowie i staram się egzystować w kosmicznie wysokich temperaturach. Ale nie myślcie, że narzekam, a skąd! Lubię krakowski klimat.
Całymi dniami siedzę w stajni.Tak, to miejce kompletnie zassało mnie na wakacje, ale cóż innego pozostało mi robić jak nie spędzać czas w dobrym towarzystwie ludzi i zwierząt.
Korzystajcie z lata ile się da, ja właśnie tak robię, zanim przestawię się na tryb zimowej hibernacji i będę marzyć jedynie o lecie albo o ciepłej kawie popijanej przed komputerem w nagrzanym pokoju siedząc w łóżku i nadrabiając filmowe zaległości.
A to zdjęcia, które zapowiadałam tydzień temu, enjoy :
Spodenki/shorts - DIY
Bluzka/blouse - DIY
Buty/boots - deezee
snapback - The Hive